Mudita
Medytacja kojarzy się zwykle z odcięciem się od świata zewnętrznego i kierowaniem uwagi do wewnątrz. Tak zresztą zwykle jest opisywana w jodze klasycznej. W Yogasūtrach Patañjalego cel jogi definiowany jest jako uspokojenie poruszeń świadomości (yogaś cittavṛttinirodhaḥ) (YS 1.2). Jednak także w tym samych Yogasūtrach pojawia się wyraźna wskazówka, że warunkiem osiągnięcia wewnętrznego spokoju jest praca nad emocjami, które zwykle pojawiają się w kontaktach z innymi ludźmi i wynikają z uczestnictwa w życiu społecznym. Jedną z takich emocji, którą zajmuje się Patañjali w sūtrze 1.33 jest mudita – czyli reakcja na prawość i szlachetność (puṇya) u innych.
Samo słowo puṇya określać może także kogoś, kto niestrudzenie podąża drogą prawości, przestrzega moralnych zasad i jest swego rodzaju wzorem wszelkich cnót. Jeśli mamy szczęście z osobami takimi mieć styczność, powinniśmy w stosunku do nich pielęgnować odczucie bezinteresownej radości i podziwu (mudita). Widząc zatem kogoś, kto w sposób prawy postępuje, wystrzegać się powinniśmy uczucia zazdrości, tak jak nie powinniśmy poddawać pod wątpliwość motywacji tej osoby i zastanawiać się, czy aby jej szlachetność i prawość nie jest na pokaz i czy za tym wszystkim nie kryje się jakieś drugie dno. Przeciwnie, sam fakt, że ktoś czyni dobro i postępuje słusznie powinno być źródłem naszej bezwarunkowej radości, tak jakby nam samym zrobienie takiego uczynku się przytrafiło.
Warto zaznaczyć, że w praktyce mudita (podobnie zresztą jak w przypadku praktyki maitrī, karuṇā oraz upekṣā) nie chodzi o wypieranie emocji, które mogą ją utrudniać. Odczuwanie zazdrości wobec osób prawych czy poddawanie pod wątpliwość szlachetności innych może przytrafić się każdemu. Osoby prawdziwie szlachetne i dobre czasem są dla nas rodzajem lustra, w którym ujawniają się wszystkie nasze niedoskonałości i wady. W praktyce mudita nie chodzi zatem o podziw udawany, ale o prawdziwą radość ze szczęścia obcowania kimś, kto rzeczywiście uosabia prawość w swoim postepowaniu.