Mitāhāra
Słowo āhāra znaczy jedzenie, mita oznacza „umiar”, „powściągliwość”, „wstrzemięźliwość”. Mitāhāra można przetłumaczyć jako „umiar w jedzeniu”. Umiejętność przestrzegania dyscypliny podczas spożywania posiłków jest cechą powszechnie uznawaną za ważną zarówno w jodze jak i Ajurwedzie.
Według Haṭhapradīpiki brak umiaru w jedzeniu (atyāhāra) stanowi jedną z przeszkód na drodze jogi (HP 1.15). Jej autor, Svātmārāma, wymienia nawet przypadłość tę jako pierwszą, a więc przypisuje jej dość duże znaczenie. Haṭhapradīpikā podkreśla, że odchodząc od posiłku jedną czwartą żołądka powinniśmy pozostawić pustą (HP 1.58). Podobne zalecenie można znaleźć w Ajuwedzie, która zaleca, aby posiłek stanowił jedynie połowę pojemności naszego żołądka, płyn który spożywamy przed lub po posiłku – jedną czwartą, zaś pozostałą część mamy mieć pustą, aby zapewnić odpowiednie trawienie.
Znaczenie umiaru w jedzeniu podkreśla także Yoga Yājñavalkya, do którego dzieła często odwoływał się ojciec współczesnej jogi Krishnamacharya. Yoga Yājñavalkya nadaje zresztą zasadzie mitāhāra status szczególny, bo wymienia ją (podobniej jak korzystająca z niej Haṭhapradīpikā) jako jedną z dziesięciu yam, czyli ograniczeń/zasad jogi, obok takich fundamentalnych zasad etycznych, jak niekrzywdzenie (ahiṃsā), prawdomówność (satya) czy niekradzenie (asteya) (YY 1.50-70).
Warto podkreślić, że kiedy autorzy dzieł poświęconych jodze pisali o umiarze w jedzeniu, mieli na myśli jedynie takie pokarmy, których celem jest dostarczanie organizmowi niezbędnych składników do rozwoju i energii do funkcjonowania. Praktyka mitāhāry najpewniej wykluczać będzie zatem popularne współcześnie najrozmaitsze przekąski (np. chipsy, chrupki, batony, itp.), pokarmy typu fast-food oraz różne napoje gazowane lub jakiekolwiek używki. U niektórych autorów znajdziemy nawet dosyć szczegółowe wskazówki, które precyzują rodzaje pokarmów sprzyjających praktyce oraz takie, których należy unikać. W teorii jogi istnieje bowiem silnie zakorzenione przekonanie, że niektóre pokarmy mogą powodować nadmierne pobudzenie lub gnuśność i tym samym zaburzać stan naszej wewnętrznej równowagi (sattva). Dla przykładu Haṭhapradīpikā do pokarmów zakłócających praktykę jogi zalicza m.in.: potrawy gorzkie, kwaśne, cierpkie, słone i ostre oraz podgrzewane, przesolone i kwaśne, a także zielone warzywa, olej, sezam, alkohol, ryby, mięso, twaróg, maślankę, jagody i czosnek (HP 1.59-60). Jako pokarmy sprzyjające praktyce wymienia natomiast np.: pszenicę, ryż, jęczmień, mleko, masło ghee, cukier, trzcinę cukrową, miód, suszony imbir, ciecierzycę, warzywa liściaste i czystą wodę (HP 1.62-63).
Niektóre z zaleceń dotyczących jedzenia, które pojawiają się w dawnych dziełach poświęconych jodze lub Ajurwedzie mogą wydawać się nie końca zgodne ze wskazówkami dzisiejszej dietetyki oraz współczesnymi trendami żywieniowymi. Z pewnością ich autorzy nie przewidywali negatywnych ekologicznych skutków dzisiejszej, przemysłowej produkcji mleka i jego przetworów oraz związanego z tym cierpienia zwierząt. Jednak wydaje się, że – niezależnie od naszych osobistych wyborów żywieniowych – w pojęciu mitāhāra nieodmiennie swoją aktualność zachowuje jej pierwszy człon: mita, a więc umiar.